WIADOMOŚCI

Norris ponownie przed Antonellim. Verstappen pozostał w Q1!
Norris ponownie przed Antonellim. Verstappen pozostał w Q1! © McLaren

Kierowca McLarena w kluczowym momencie ponownie pokazał klasę na torze w Sao Paulo, wygrywając także kwalifikacje do samego Grand Prix. W ostatecznym rozrachunku udało mu się pokonać Kimiego Antonellego oraz Charlesa Leclerca. Za czołową trójką uplasował się Oscar Piastri, a najbardziej sensacyjnym rozstrzygnięciem okazało się pozostanie Maxa Verstappena w Q1.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Po obfitującym w wiele wydarzeń i wypadków sprincie stawka przystąpiła do głównych kwalifikacji w czasie brazylijskiego weekendu. Zanim jednak do tego doszło, zespoły miały ponad 3 godziny na ewentualne zmiany w ustawieniach. Takie modyfikacje zaszły w bolidzie Maxa Verstappena, w którym zastosowano konfigurację testowaną przez Yukiego Tsunodę. Z kolei Ferrari postawiło na ustawienia z mniejszym dociskiem.

Ważne wiadomości napłynęły także z obozów Alpine i Saubera, których kierowcy potężnie rozbili swoje samochody. Na szczęście Franco Colapinto i Gabriel Bortoleto otrzymali od lekarzy zielone światło do startu w czasówce, ale pewne niewiadome towarzyszyły temu, czy ich zespoły zdołają odbudować roztrzaskane bolidy.

W przypadku francuskiej stajni pozytywny komunikat pojawił się jeszcze przed czasówką, choć konieczna okazała się wymiana podwozia i podzespołów silnikowych. Jeśli chodzi o tę szwajcarską, ta również musiała sięgnąć po inny monokok i do samego końca walczyła o start swojego kierowcy.

Finalnie przegrała tę batalię i to pomimo 5-minutowego opóźnienia spowodowanego naprawą barier w okolicach zakrętów 10-11. Warunki pogodowe tym razem zupełnie nie przeszkadzały kierowcom. Temperatura powietrza wynosiła 26 stopni Celsjusza, zaś nawierzchni 43. Ta druga stopniowo jednak spadała. Opady deszczu nie zakłóciły całej sesji.

Q1: Verstappen bez awansu

Jeszcze na długo przez zapalaniem się zielonego światła swoje garaże opuścili reprezentanci Williamsa, którzy jako pierwsi wyruszyli na arenę zmagań i to w dodatku na pośrednim ogumieniu. Po jednej pętli zjechali już jednak do boksu po miękkie. Na oponach z żółtym paseczkiem swoje początkowe pomiarowe kółka ustanowili za to: Pierre Gasly, Charles Leclerc oraz duet Astona Martina.

Nie trzeba było też długo czekać na pierwsze wpadki kierowców. Hamowanie do "jedynki" przestrzelił m.in. Oscar Piastri. Problemy w tej części toru towarzyszyły również Lewisowi Hamiltonowi, natomiast ten na drugiej próbie był w stanie wykręcić najlepszy czas, odbierając to miano Lando Norrisowi.

Ewolucja toru robiła jednak swoje, w związku z czym z każdym szybkim przejazdem dochodziło do sporych przetasowań w tabeli z wynikami. Wystarczy wspomnieć, że chwilowo w czołowej czwórce znajdowali się Oliver Bearman, Alex Albon i Gasly. Co istotne, przed decydującymi próbami w strefie zagrożenia znajdował się Verstappen, który miał swoje problemy na wcześniejszych kółkach.


Ostatecznie Holendrowi sensacyjnie nie udało się przebrnąć do Q2, tracąc do 15. Nico Hulkenberga 0,066 sekundy. Jego los podzielili również: Esteban Ocon, Colapinto, Yuki Tsunoda i naturalnie Bortoleto. Jeśli chodzi o topowe rezultaty, to Norris wyprzedził Gasly'ego oraz Bearmana.

Q2: Bearman rywalizuje z Norrisem, Hamilton bez awansu 

Przedstawiciele Williamsa ponownie jako pierwsi przetarli szlaki na torze. O ile jednak Albon ukończył swoje okrążenie, o tyle Carlos Sainz postanowił zjechać do boksu. Tym razem już żaden zespół nie zdecydował się na zabieg z pośrednią mieszanką. Każdy z nich wyposażył swoich kierowców w miękkie.

Po pierwszych kółkach na czele zaskakująco znajdował się Bearman, wyprzedzający minimalnie Kimiego Antonellego. Kolejne lokaty okupowali zawodnicy McLarena przedzieleni George'em Russellem. W strefie zagrożenia pozostawali z kolei Charles Leclerc i Gasly, którzy musieli ratować się ze sporych opresji w odpowiednio zakrętach nr 4 oraz 12.


Finalnie zarówno Monakijczykowi, jak i Francuzowi udało się awansować do wielkiego finału. Najlepszy wynik Bearmanowi odebrał za to Norris, który pokonał go o 0,139 sekundy. W topowej dziesiątce znaleźli się też m.in. reprezentanci Racing Bulls czy Nico Hulkenberg (dla którego był to pierwszy awans do Q3 w tym sezonie).

Jeśli chodzi o piątkę odpadających, grono to stworzyli reprezentanci Astona Martina oraz Williamsa, a także Hamilton. Siedmiokrotny mistrz świata - podobnie jak w czasie sprinterskiej czasówki - miał spore trudności ze swoim bolidem w krętych partiach toru, przez co wywalczył dopiero 13. pozycję.

Q3: Norris znowu pokazuje klasę, Antonelli wystartuje z pierwszego rzędu

Pierwsze finałowe okrążenie nie wyszło Norrisowi, który zblokował lewe przednie koło w pierwszym zakręcie i zamykał czołową dziesiątkę. Spory uślizg w środkowym sektorze złapał zaś Antonelli, przez co plasował się tuż za topową trójką. Tę natomiast tworzyli Piastri, Leclerc i Bearman, przy czym mieściła się ona w 0,080 sekundy, a Australijczyka oraz Monakijczyka dzieliło zaledwie 0,002.

Na decydujących próbach zawodnik z Bristolu pokazał jednak klasę, ustanawiając trzy rekordowe sektory i sięgając po 15. pole position w karierze. 2. lokata ponownie przypadła Antonellemu, a czołową trójkę uzupełnił Leclerc. Dopiero za tą dwójką uplasował się Piastri, który stracił do Norrisa 0,375 sekundy.


Na dalszych pozycjach znaleźli się przedstawiciele Racing Bulls przedzieleni Russellem. Co ciekawe, Brytyjczyk ostatnie okrążenie pokonał na pośrednich oponach, ale ten zabieg finalnie się nie sprawdził, mimo iż poprawił na niej swój czas. Na 8. miejsce spadł Bearman, a dziesiątkę zamknęli Gasly oraz Hulkenberg.

Wyniki

# Kierowca Czas Opony
1

Lando Norris

McLaren

1:09.656
S
2

Pierre Gasly

Alpine

1:09.885
+0.229 s
S
3

Oliver Bearman

Haas

1:09.891
+0.235 s
S
4

Oscar Piastri

McLaren

1:09.928
+0.272 s
S
5

Charles Leclerc

Ferrari

1:09.934
+0.278 s
S
6

George Russell

Mercedes

1:09.935
+0.279 s
S
7

Lewis Hamilton

Ferrari

1:10.016
+0.360 s
S
8

Lance Stroll

Aston Martin

1:10.041
+0.385 s
S
9

Isack Hadjar

Racing Bulls

1:10.083
+0.427 s
S
10

Liam Lawson

Racing Bulls

1:10.108
+0.452 s
S
11

Alexander Albon

Williams

1:10.115
+0.459 s
S
12

Fernando Alonso

Aston Martin

1:10.181
+0.525 s
S
13

Carlos Sainz

Williams

1:10.184
+0.528 s
S
14

Kimi Antonelli

Mercedes

1:10.192
+0.536 s
S
15

Nico Hulkenberg

Sauber

1:10.337
+0.681 s
S
16

Max Verstappen

Red Bull

1:10.403
+0.747 s
S
17

Esteban Ocon

Haas

1:10.438
+0.782 s
S
18

Franco Colapinto

Alpine

1:10.632
+0.976 s
S
19

Yuki Tsunoda

Red Bull

1:10.711
+1.055 s
S
20

Gabriel Bortoleto

Sauber

-:--.---
S
# Kierowca Czas Opony
1

Lando Norris

McLaren

1:09.616
S
2

Oliver Bearman

Haas

1:09.755
+0.139 s
S
3

Kimi Antonelli

Mercedes

1:09.774
+0.158 s
S
4

Charles Leclerc

Ferrari

1:09.801
+0.185 s
S
5

Oscar Piastri

McLaren

1:09.835
+0.219 s
S
6

Pierre Gasly

Alpine

1:09.857
+0.241 s
S
7

George Russell

Mercedes

1:09.880
+0.264 s
S
8

Liam Lawson

Racing Bulls

1:09.950
+0.334 s
S
9

Isack Hadjar

Racing Bulls

1:09.970
+0.354 s
S
10

Nico Hulkenberg

Sauber

1:09.985
+0.369 s
S
11

Fernando Alonso

Aston Martin

1:10.001
+0.385 s
S
12

Alexander Albon

Williams

1:10.053
+0.437 s
S
13

Lewis Hamilton

Ferrari

1:10.100
+0.484 s
S
14

Lance Stroll

Aston Martin

1:10.161
+0.545 s
S
15

Carlos Sainz

Williams

1:10.472
+0.856 s
S
# Kierowca Czas Opony
1

Lando Norris

McLaren

1:09.511
S
2

Kimi Antonelli

Mercedes

1:09.685
+0.174 s
S
3

Charles Leclerc

Ferrari

1:09.805
+0.294 s
S
4

Oscar Piastri

McLaren

1:09.886
+0.375 s
S
5

Isack Hadjar

Racing Bulls

1:09.931
+0.420 s
S
6

George Russell

Mercedes

1:09.942
+0.431 s
M
7

Liam Lawson

Racing Bulls

1:09.962
+0.451 s
S
8

Oliver Bearman

Haas

1:09.977
+0.466 s
S
9

Pierre Gasly

Alpine

1:10.002
+0.491 s
S
10

Nico Hulkenberg

Sauber

1:10.039
+0.528 s
S
# Kierowca Czas Liczba okrążeń
1

Lando Norris

McLaren

1:09.511
21
2

Kimi Antonelli

Mercedes

1:09.685
+0.174 s
16
3

Charles Leclerc

Ferrari

1:09.805
+0.294 s
22
4

Oscar Piastri

McLaren

1:09.886
+0.375 s
19
5

Isack Hadjar

Racing Bulls

1:09.931
+0.420 s
21
6

George Russell

Mercedes

1:09.942
+0.431 s
16
7

Liam Lawson

Racing Bulls

1:09.962
+0.451 s
21
8

Oliver Bearman

Haas

1:09.977
+0.466 s
19
9

Pierre Gasly

Alpine

1:10.002
+0.491 s
21
10

Nico Hulkenberg

Sauber

1:10.039
+0.528 s
23
11

Fernando Alonso

Aston Martin

1:10.001
+0.490 s
15
12

Alexander Albon

Williams

1:10.053
+0.542 s
18
13

Lewis Hamilton

Ferrari

1:10.100
+0.589 s
16
14

Lance Stroll

Aston Martin

1:10.161
+0.650 s
15
15

Carlos Sainz

Williams

1:10.472
+0.961 s
17
16

Max Verstappen

Red Bull

1:10.403
+0.892 s
9
17

Esteban Ocon

Haas

1:10.438
+0.927 s
9
18

Franco Colapinto

Alpine

1:10.632
+1.121 s
9
19

Yuki Tsunoda

Red Bull

1:10.711
+1.200 s
9
20

Gabriel Bortoleto

Sauber

-:--.---
0
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

31 KOMENTARZY
avatar
conveluki1

08.11.2025 20:28

5

0

No i po mistrzostwach dla Verstapena 


avatar
Markok

08.11.2025 21:04

6

0

@conveluki1  Nie, ostatnia deska ratunku to zamienienie się autami z Racing Bulls. xD


avatar
Malmedy19

09.11.2025 08:41

4

1

@Markok  Racja. Tam są kierowcy, którzy umieją zrobić z inżynierami auto. 


avatar
MAXFAN

08.11.2025 20:33

3

14

Norris będzie najgorszym mistrzem od czasów Vettela


avatar
kiwiknick

08.11.2025 20:57

4

1

@MAXFAN  jak Vettel wygrał swoje cztery tytuły to jego teammate nie był nawet drugi. 

Więc byli gorsi 😀


avatar
EnderWiggin

09.11.2025 11:46

0

1

komentarz usunięty


avatar
johan24

08.11.2025 20:43

10

0

Hmmm.. "Takie modyfikacje zaszły w bolidzie Maxa Verstappena, w którym zastosowano konfigurację testowaną przez Yukiego Tsunodę." Czyżbyśmy się więc dowiedzieli, dlaczego japończyk przeważnie jest w czarnej d...? 


avatar
sliwa007

08.11.2025 21:13

7

1

@johan24  Nie dowiedzieliśmy się niczego nowego. Od początku istnienia Red Bulla hierarchia w tym zespole jest taka sama. Jest absolutny lider i drugi zawodnik, który robi tam dosłownie za szmatę do podłogi. To jest zespół, który skupia się tylko na jednym zawodniku, drugiego wystawiają bo jak to Marko kiedyś powiedział - "bo muszą".


avatar
johan24

09.11.2025 10:26

0

@sliwa007  Hmm.. ciekawe po ilu przerżniętych mistostwach konstruktorów obudzi się w takim razie Marko, by dostrzec że trzeba mieć dwóch punktujących kierowców. Choćby skały srały to Red Bull nie ma już (co widać) bolidu, w którym Max (nie jestem jego fanem ale szanuję za umiejętności) sam zrobi majstra dla siebie i dla ekipy.


avatar
DanRicc

08.11.2025 20:56

18

1

Najpiękniejszy widok w dzisiejszych kwalifikacjach to dziad Jos uciekający z garażu RB po odpadnięciu Maxa.

Jak mi ten stary Verstappen nie pasuje, już jakoś Maxa jestem w stanie strawić, ale ten buc nie da się lubić.

Norris chyba już nie wypuści prowadzenia w mistrzostwach. Szkoda mi Oscara. Można gdybać czy zespół tak samo wspiera Lando i Oscara, ale sam Piastri, trzeba przyznać ma beznadziejną końcówkę sezonu. Trzeba poczekać jak się potoczy jutrzejszy wyścig, ale dzisiejszy sprint to pierwszy gwóźdź do trumny WDC dla Oscara.


avatar
Thanos

08.11.2025 21:01

6

5

@DanRicc Psychika Piastriego leży zgwałcona w rowie i prosi o dobicie


avatar
Litwak

08.11.2025 21:02

8

6

Pięknie Mclaren!!! Antonelii leży mu ten tor pokonał Russela dwa razy. Max nie ma bolidu rakiety nie ma Maxa. Jutro jak Norris wygra to już bedzie blisko mistrzostwa. 


avatar
kaki87

08.11.2025 21:02

10

5

Tak to jest jak nie ma się dobrego bolidu to widzicie jak Maxio wypada. Każdy z nich z słabym bolidem nic nie zdziała . Kibicuje Piastriemu. Jeszcze 3 wyścigi i wszystko się może wydarzyć 


avatar
sliwa007

08.11.2025 21:15

4

2

@kaki87  Piastri został już wykasowany przez "system" z walki o tytuł. I to w białych rękawiczkach. 


avatar
EnderWiggin

09.11.2025 11:50

0

2

@sliwa007  Jak Red Bull umyślnie kasował swojego drugiego kierowcę z walki to nikomu to nie przeszkadzało, więc myślę, że powinniście przestać już skamleć. MCL robi dokładnie to samo co RB i tak samo jak oni ma do tego prawo, a że hejterkom Norrisa, którzy nie chcą by wygrał mistrza, się to nie podoba, to nikogo to nie obchodzi.


avatar
sliwa007

09.11.2025 12:17

0

@EnderWiggin  

Po pierwsze nikt nie skamle. 

Po drugie jest mi to obojętne kto wygra w McLarenie. 

Po trzecie rozumiem decyzję zespołu. Kto jak kto, ale McLaren po sezonie 2007 doskonale wie, że wewnętrzna walka na noże kończy się wygraną rywali. Postawili na Norrisa, jak już pisałem jest mi to obojętne, obaj w tym roku popełniali liczne błędy, więc nie jest to jakaś mocno krzywdząca decyzja. Ogólnie jeśli faktycznie doszło tam do ingerencji w wyniki to brawa dla Browna za trzeźwość umysłu, bo jeszcze parę tygodni temu zastanawiałem się gdzie jest szef w tej ekipie i dlaczego nie potrafi tam posprzątać bałaganu. 

Po czwarte, Norris to jest ich dziecko, Brytyjczyk w brytyjskim zespole, dwa tytuły do wzięcia, kibice zachwyceni, no historia jak z bajki. Za 10 lat nikt nie będzie pamiętał, że Piastri może i był trochę lepszy, może i miał pod górkę tylko każdy będzie pamiętał kto zdobył tytuły. 


avatar
conveluki1

08.11.2025 22:22

5

0

@kaki87  tak chyba było i będzie zawsze,możesz być najlepszym kierowcą ale jak nie masz czym jechać..


avatar
michal395

08.11.2025 21:04

10

11

piękne kwalifikacje, Maksiu zweryfikowany raz dwa 


avatar
Michael Schumi

08.11.2025 23:34

2

5

Szkoda Maxa, oby jutro udało się coś więcej ogarnąć, chociaż w F1 nigdy nic nie wiadomo. Gratulacje dla Lando oraz Kimiego, świetne okrążenie!


avatar
ojciec3d

09.11.2025 00:56

0

7

Już mi wyszło z głowy teoria, że przez przerwę wakacyjną pracowali, żeby zrobić wszystko co ich mocy, z rozwojem auta, zeby norris wyszedł na prowadzenie, więc się zastanawiam czy Piastri nie jest za cienki na taki zespół? Czy nie powien dostać szansy jakiś bortoletto, a on nie powinien wylądować w taki sauberze, bo to jest max na jego umiejetnosci?


avatar
Danielson92

09.11.2025 08:02

7

0

@ojciec3d

   Ty tak na serio czy trollujesz? Jeśli na serio to współczuję. 


avatar
mcjs

09.11.2025 13:20

2

0

@ojciec3d

"Mistrz Formuły 2 (2021), mistrz Formuły 3 (2020) i mistrz Europejskiego Pucharu Formuły Renault 2.0 (2019). Zwycięzca dziewięciu wyścigów i dwóch sprintów Formuły 1"

Rzeczywiście, cienki ten Piastri. Jak to mówią: "Przed erą Internetu..." :)


avatar
WinKolekcja

09.11.2025 08:03

5

0

Czy Narcyz Russell mówił coś już o Team Orderes❓❓


avatar
jogi2

09.11.2025 09:17

4

0

@WinKolekcja

 

Po starcie ma w planach ....aby poczekał Antonio ,bo on jednak jest szybszy ..Tak mu się wydaje


avatar
EnderWiggin

09.11.2025 11:52

1

0

@WinKolekcja  Nie było słychać bo narcyz Verstappen, któremu Tsunoda testował ustawienia, cały czas skamlał, że ma słaby bolid.


avatar
Malmedy19

09.11.2025 08:49

2

1

Red Bull zdecydował się na kontynuację rozwoju tegorocznego auta, gdy McLaren przerzucił się na przyszły. Wtedy u naszych ekspertów telewizyjnych pojawiła się opinia, że Max czwartym autem w stawce "robi różnicę". Gdy McLaren zdecydował się przerwać lot ślizgowy i włączyć silniki, od razu ta bajka się skończyła. Tyle o wiarygodności panów z tv i umiejętnościach Maxa. Sam sobie to auto zrobił, to niech tak ma. 


avatar
johan24

09.11.2025 10:19

4

0

@Malmedy19  Nie nazywaj produktów kapicopodobnych "ekspertami telewizyjnymi". Ekspertami są Sokół i Budkowski. A co do reszty Twojego tekstu - 100% racji.


avatar
Malmedy19

09.11.2025 13:55

0

@johan24  Proszę wskazać mi, kogo odkrył Sokół, zanim ten zaczął odnosić "seryjne" sukcesy w F1?  Nie kojarzę.


avatar
michal395

09.11.2025 10:27

3

1

@Malmedy19

 

Max to wszędzie jest uznawany za Boga, w eleven i powrótroberta to żałoba chyba po wczorajszych kwalifikacjach bo przecież każda wygrana to zasługa maxa a przegrana to winny zespół 


avatar
sty77

09.11.2025 13:03

0

1

Witam ,widzę że dużo ludzi jedzie po Lando że słaby,że to i tam to itd ehhhh a ja tam od początku sezonu mu kibicowałem ,bo to chyba jedyny gość w stawce który ma zawsze banan na twarzy i w ogóle luzak prywatnie co nie raz potwierdzają nagrania z „imprez” itp.

Szkoda Maxa bo to jemu kibicuje od lat a może bardziej jego umiejętnościom prezentowanym na torze ale jeszcze nie przekreślam tego widowiska 3 kierowców walczących o tytuł do ostatniego wyścigu ,bo tor w Brazylii nie raz odwracał kolejność na mecie . :)

Pozdro 


avatar
FanHamilton

09.11.2025 15:01

0

Brawo


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.